Akademia Jungowska w Bielsku – Białej

Z przyjemnością informuję, że od września w Bielsku-Białej gościć będzie Akademia Jungowska wraz z  dr hab. Mirosławem Pirógiem.  Zajęcia będą się odbywały raz w miesiącu w studio Dakinii.

Poniżej znajduję się plakat wydarzenia oraz szczegóły.

SERDECZNIE ZAPRASZAMY wszystkich zainteresowanych!

AJ                                              aby powiększyć plakat proszę kliknąć

Akademia Jungowska to nazwa cyklu spotkań poświęconych psychologii C.G. Junga, prowadzonych przez dr hab. Mirosława Piróga od 2010 roku.

Akademia Jungowska to cykl spotkań, których celem jest zapoznanie jej uczestników z psychologią głębi C.G. Junga. Adresowana jest do wszystkich osób interesujących się rozwojem wewnętrznym, samopoznaniem i pomaganiem innym. W czasie spotkań będziemy mieli okazję zapoznać się z podstawami psychologii Junga. Ta strona będzie przekazywała wszelkie informacje o działalności Akademii w różnych miejscach, jak również będą tu pojawiały się informacje o psychologii Junga i związanych z nią wydarzeniach. Zapraszamy do uczestnictwa i kontaktu! Chcesz by Akademia zagościła Twoim mieście, skontaktuj się z nami!

Mirosław Piróg
Magdalena Janusz (Bielsko-Biała)

POSZCZEGÓLNE PANELE:

„Akademia Jungowska” 

Część pierwsza

Tematy Spotkań:

1. Struktura psychiki według C.G. Junga – świadomość, typy psychologiczne.

W czasie spotkania zapoznamy się z postacią C.G. Junga, jego życiem i twórczością. Poznamy strukturę psychiki człowieka w jego ujęciu, zbadamy funkcje świadomości, postawy psychiczne i określimy swój typ psychologiczny.

2. Nieświadomość – kompleksy, archetypy, symbole.

W czasie tego spotkania skupimy się na roli kompleksów w naszej psychice i sposobach radzenia sobie z nimi. Poznamy też sposoby manifestowania się nieświadomości zbiorowej i jej archetypów, wewnętrznych wzorców kształtujących nasze życie.

3. Archetypy indywiduacji – cień, anima/animus, jaźń.

Te zajęcia będą poświęcone procesowi rozwoju duchowego, nazwanego przez Junga indywiduacją. Omówimy kolejne jego etapy – od konfrontacji z cieniem, przez archetypy animy i animusa, aż do archetypu jaźni.

4. Marzenia senne – droga do nieświadomości (warsztat).

W czasie tych zajęć zastosujemy zdobytą wiedzę o naszej psychice, analizując sny. Marzenia senne stanowią „królewską drogę do nieświadomości”, a ich analiza pozwala na praktyczne wprowadzenie psychologii jungowskiej w nasze życie.

W części drugiej proponuję następujące tematy:

1. „Druga połowa życia, jaźń i duchowość”. W czasie zajęć poruszymy w perspektywie jungowskiej takie tematy jak sens życia, spełnienie, religia i śmierć. 

2. „Symbol według Junga. Psychologia mandali”. W czasie zajęć zapoznamy się z rola jaką w naszym życiu pełni symbol, czerpiąc przykłady z marzeń sennych. Następnie przejdziemy do praktycznych warsztatów z mandalą.

3. „Alchemiczna symbolika związków. Psychologia przeniesienia”. Zajęcia będą poświęcone symbolice alchemicznej, ze szczególnym uwzględnieniem jej zastosowania w relacjach pomiędzy płciami.

4. „Symbole życia”. Życie to rzeka, do której nie wchodzimy dwa razy…W podsumowującym spotkania warsztacie wykorzystamy naszą znajomość psychologii Junga w interpretowaniu wydarzeń z naszego życia.

Koszt: 40 zł za spotkanie/ 80 zł warsztat.

dr hab. Mirosław Piróg (1964) – pracownik naukowy Instytutu Filozofii Uniwersytetu Śląskiego. Studiował fizykę teoretyczną oraz filozofię na Uniwersytecie Śląskim. Od ponad 20 lat zajmuje się psychologią głębi Carla Gustava Junga, a zwłaszcza problematyką symbolu i oświadczenia religijnego. Prowadzi wykłady i seminaria ukazujące powiązania pomiędzy współczesną nauką a starożytnymi tradycjami mądrościowymi. Autor książek „Psyche i symbol” (Kraków, 1999), „Williama Jamesa filozofia doświadczenia religijnego” (Katowice, 2011), redaktor „Odcieni gnozy” (Katowice, 2007) oraz kilkudziesięciu artykułów. Członek rady naukowej pisma „Hermaion” Warszawa), poświęconego badaniom nad zachodnią tradycją ezoteryczną. Stały współpracownik pisma „Albo-albo. Problemy psychologii i kultury” (Warszawa). Prezes Stowarzyszenia Rozwoju Myśli Filozoficznej „Eudaimonia”. Prywatnie wielbiciel kotów, dobrych książek, oraz autor baśni filozoficznych.

Miejsce:
Studio Dakini, Bielsko-Biała, ul. Partyzantów 44

Informacje i zapisy:
Magdalena Janusz tel. 530 426 506, jmagdalena33@gmail.com
Rezerwacja następuje po zgłoszeniu (mailowo lub telefonicznie) oraz opłaceniu pierwszych zajęć.

Zapraszamy!

strona facebookowa: https://www.facebook.com/AkademiaJungowska/info

Jayanti 🙂

Trójsfera indyjskiej etyki

Trójsfera indyjskiej etyki

Studia filozoficzne Nr 10-11 (130-131) 1976 – Maria Krzysztof Byrski

Indie współczesne to tradycja i nowoczesność.  Klucz do Indyjskiej nowoczesności jest i naszym kluczem, bowiem Indyjska nowoczesność w lwiej części jest produktem tzw. Zachodu. Nie wszytsko jednak nawet w obrębie owej rzeczywistości da się tym kluczem otworzyć. Wszędzie tam gdzie tę nowoczesność modyfikuje tradycja, trzeba dodatkowo tym razem Indyjskiego klucza.  Właśnie tak rzecz się ma w dziedzinie etyki.  Współczesne indyjskie postawy świeckie są wypadkową ścierania się tradycji i nowoczesności.  Kluczem do zrozumienia i oceny tego, co w tych postawach tradycyjne, jest koncepcja trójsfery (trivarga). Jest to koncepcja z naszego  punktu widzenia w zasadzie ateistyczna, oparta na naukowej analizie rzeczywistości. Z tym zastrzeżeniem, że tradycyjna nauka indyjska (śastra) nie we wszystkich aspektach odpowiada współczesnemu pojmowaniu tego terminu.

W 1922 roku uczony misjonarz angielski J. McKenzie pisał: „Hinduizm nie ma filozofii moralności. Nie ma również aluzji do takiej filozofii w jego literaturze religijnej” . I dalej:

1.       Filozofia hinduizmu we wszystkich swoich różnorodnych formach dostarcza podstaw jedynie dla etyki kwietystycznej, a nie dla pokierowania aktywnym życiem człowieka w społeczeństwie.

2.       Kontakt z Indiami jest trudny. Automatyczne przymierzanie standardów może, a nawet musi kończyć się demonstracją żenującej ignorancji, jak w przypadku wyżej przytoczonej opinii. Słusznie też McKenzie otrzymał odprawę od P. V. Kanego. Tyle, że ten ostatni ograniczył się do zdawkowej polemiki z płytkimi argumentami Anglika, nie odpowiadając wprost na zacytowany wyżej jego główny argument.

3.       Dlaczego tak się dzieję, że Hindusi, nie tylko w dobie najnowszej, nie formułują swojej wielkiej, podstawowej zasady etycznej której brakło McKenziemu?

Na pytanie to odpowiedzieć nie łatwo. Bo rzeczywiście chyba nie było osobnego dzieła poświęconego teoretycznemu wykładowi absolutnie podstawowego dla etyki indyjskiej pojęcia trójsfery ludzkiej egzystencji, tzw. Trivarga lub purusartha.1

1.                Varga znaczy kategoria, purusartha znaczy cel człowieka W latach późniejszych dodano 4 pojęcia Mokszę czyli wyzwolenie. Pojęcie mokszy jest nadrzędne do uprzednio wymienionych.

4.       Jest to przecież pojęcie nadzwyczaj często używane tak w starej literaturze specjalistycznej, jak i przy kompilowaniu antologii poetyckich.

5.       Być może stało się tak dlatego, że pojęcie to dla Hindusów było tak oczywiste i nie wymagało teoretycznego uzasadnienia. Ostrożniej jednak będzie przypuścić możliwość istnienia takiego dzieła i jego późniejszego zaginięcia. Hindusi bowiem dość precyzyjnie obserwowali i opisywali zjawiska właśnie tej kategorii. Tym bardziej jest możliwe, że w wielu dziełach znajdujemy różnorodne wzmianki dotyczące pojęcia trójsfery, albo nieco dłuższe na ten temat wywody.

6.       To właśnie jednym z takich dzieł, w słynnej skądinąd Kamasutrze, drugi rozdział pierwszej części są wykładem teorii trójsfery, czyli ZACNOŚCI (dharma), MIŁOWANIA (kama) i DOBROBYTU (artha).

7.       Niemniej przeto bezspornym jest pewne niedoformułowanie tej teorii nawet w najnowszym dziele na ten temat, jakim jest książka Premvallabha Tripathiego.

8.       Sytuacja taka upoważnia do podejmowania mniej lub bardziej samodzielnych prób sprecyzowania takiej torii.

Manu w Traktacie o zacności (Manaradharmaśastra) I 81-81:

W wieku kryta Zacność, prawda

Bez uszczerbku czworonożne [sic!]

Są i nikt nic nie uzyska,

Niegodziwość kim kieruje.

Za to w wiekach pozostałych

Dzięki takim zyskom właśnie

Zacność w każdym z trójki wieków

Przez złodziejstwo, nieuczciwość

I fałsz oto podupada,

Tracąc nogę swą po nodze.

 

                                                         TRZY POSTAWY

Tak właśnie postąpił Karl Potter, który sugeruje słowo „postawa” jako najadekwatniej wyrażające wspólną treść owych trzech sfer. A więc postawę w sferze Dobrobytu Potter określa jako  postawę minimalnego zaangażowania, zazwyczaj przyjmowaną wobec tych wszystkich przedmiotów czy osób, a nawet siebie samego, gdy musimy się nimi posługiwać, zapewniając sobie egzystencję.

Postawę w sferze Miłowania z kolei określa Potter jako postawę namiętnego stosunku do czegokolwiek w otaczającym nas świecie. Cechą charakterystyczną tej postawy, według Pottera, jest posesywność wobec i zależność od jej obiektu.

Wreszcie postawę w sferze Zacności uczony ten określa jako postawę maksymalnego zaangażowania, postawę traktowania jak siebie samego i w duchu szacunku rzeczy uważanych  zwykle za różne od siebie samego.  Przy czym ma tu miejsce obejmowaniem własnym ja innych. Jest to jednym słowem postawa traktowania innych jako zasadniczej kontynuacji nas samych. Uczony amerykański zrobił istotny i trudny krok w kierunku zinterpretowania dla świata współczesnego tych arcyciekawych pojęć. W formie przez niego proponowanej, rzeczywiście układają się one w  konkretną całość. Niemniej przeto zarówno zmiana ich tradycyjnej hierarchii (Miłowanie jest najmniej ważną sferą) bez koniecznego wyjaśnienia, jak i całkowite pominięcie indyjskich opinii w tej sprawie, które wbrew przeciwnym zapewnieniom autora – znajdują się jednak w tekstach sanskryckich, powoduje, że przyjmując zasadnicze założenie tej interpretacji, jak i w pewnym sensie jej kierunek, czuję się uprawniony do zaproponowania nieco odmiennego komentarza, który moim zdaniem trafniej wyraża pojęcie trójsfery.

                  KOSMOGONICZNE ODNIESIENIA TRÓJSFERY

Pierwsza lekcja TRAKTATU O ZACNOŚCI, czyli tzw. Manusmryti, zawiera nadzwyczaj interesujący wykład kosmogoniczny. Absolut nieprzejawiony staje się sam bytem. Potem tworzy wody i składa w nich swoje nasienie, które staje się złotym jajem.

W tamtym jaju Pan Czcigodny

Spędził cały rok okrągły

I sam mocą własnej myśli

Jajo owo przepołowił.

Z tych dwóch części potem stworzył

Niebo, ziemie i ten przestwór,

Który trwa pomiędzy nimi.

…………………………………………

Z siebie zaś On myśl wyłonił

Co jest bytem i niebytem

Z myśli znów świadomość siebie

Tę Osobę co postrzega.

Zatem wielką Jaźń i wszystko

Z trzech przedmiotów zbudowane.

Potem zmysłów pięć kolejno

Co wrażenia odbierają.

Wreszcie szóstki tej drobiny

O energii niezmierzonej

Z cząsteczkami jaźni własnej

Wiążąc, życie dał stworzeniom.

A ponieważ tych sześć cząstek

Kształtu jego, ich podstawą,

Więc też mądrzy ten kształt jego

Właśnie ciałem nazywają.

(Manusmyti with the Manubhasya of Medhatithi, Calcutta 1932, str. 14-15, I 12-17)

W procesie ewolucji rzeczywistości, czy może trafniej byłoby powiedzieć: w momencie stworzenia, wraz z niebem I ziemią wyłania się MYŚL (manas, która odniesiona do podmiotu stworzenia, jakim jest OSOBA (iśwara), jest określona jako świadomość SIEBIE (ahamkara). Owa świadomość skierowana na zewnątrz staje się wielką Jaźnią (mahantam atmanam), czyli ROZPOZNANIEM(samjina) wszystkiego co stworzone z trzech przymiotów (guna) DUCHOWOŚCI (sattva), ENERGII (rajas), i CIEMNOŚCI (tamas) – stanowi rzeczywistość postrzegalną poprzez zmysły.  Wreszcie agregat złożony z rozpoznania, pięciu zmysłów oraz cząstek własnych Stwórcy, obdarzony życiem staje się ciałem. W tym obrazie świadomość jest elementem umożliwiającym postrzeganie. Można by nawet powiedzieć, że postrzeganie jest po prostu aktywną świadomością, przy czym z przytoczonego tu fragmentu Traktatu o Zacności wynika, że świadomość znajduję się już po stronie immanentnej Absolutu, a więc, że jest kategorią rzeczywistości dyskursywnej. Kontakt świadomości z pozostałą rzeczywistością zapewniają zmysły, dla których glebę niejako stanowi życie. W  tej sekwencji stworzenia na szczególne podkreślenie zasługują trzy aspekty: aspekt świadomościowy, emocjonalny i fizyczny.  Są to bowiem aspekty określające całkowicie ludzka egzystencję. Otóż jako kategorię rzeczywistości postrzegalnej, charakteryzuje je niezupełność, ów ładunek dodatni lub ujemny, który czeka na neutralizację, na spełnienie. Spełnienie to jest niczym innym jak odnalezieniem pełni BYTU ABSOLUTNEGO. Powstaje więc pytanie: Jak dochodzi do tego spełnienia w sferze świadomości, jak w sferze emocji i jak w sferze egzystencji materialnej?

LEO

                                         MECHANIZM SPEŁNIENIA

Biorąc asumpt z kosmogonicznej wizji Manu zawartej w Traktacie o Zacności, wyobraźmy sobie rzeczywistość absolutną jako koło. Zasadniczym i pierwotnym aktem stworzenia jest jego przepołowienie. Jest to pierwsza faza procesu dalszego podziału. W rezultacie tego podziału, nasze koło zmienia się w układankę rebusową.  Rozrzucenie tej układanki jest ŚMIERCIĄ ABSOLUTU – archetypem każdej śmierci. Z drugiej znów strony jest ono źródłem istnienia rzeczywistości postrzegalnej.  Absolut jednocześnie trwa niezmienny i jednocześnie tworzy rzeczywistość postrzegalną a więc umiera. Jednym z rozrzuconych elementów tej układanki jest człowiek, innym świadomość, której jest on nosicielem.  Postrzeganie niezupełności poszczególnych fragmentów  uzmysławia świadomości jej własną niezupełność. Układanie natomiast tego rebusu w harmonijną całość poprzez działanie zgodne z wizją owej całości przynosi również spełnienie samej świadomości. Stąd wypływa poczucie bycia w porządku, pasowania, przystawalności wzajemnej wszystkich fragmentów układanki – rzeczywistości, nie wyłączając również samej świadomości.  Ja to już wspomniałem świadomość kontaktuje się z rzeczywistością postrzegalną poprzez zmysły. Tak więc świadomości musi towarzyszyć w normalnych warunkach, w mniejszym lub w większym stopniu satysfakcja zmysłów. Satysfakcja ta wyraża się uczuciem rozkoszy. Przy czym i w tym przypadku obowiązuje zgodność działania z wizją rzeczywistości. Bowiem prawdziwa rozkosz – to jest taka, która żywi również świadomość – może być rezultatem zaspokajania potrzeb zmysłów jedynie w zgodzie z prawdziwą wizją rzeczywistości. Życie stanowi glebę dla zmysłów. Otóż satysfakcja z życia, czy może zręczniej – satysfakcja w dziedzinie egzystencji materialnej, stanowi ostatni aspekt ludzkiego bytowania. Elementy układanki – rzeczywistości powodowane odśrodkową siłą stwórczą, uruchomioną przez pierwszy akt podziału, dążą do dalszej multyplikacji i do tworzenia nowych bytów kosztem śmierci poprzednich. Świadomość która w tym łańcuchu podziału jest w wystarczającej mierze zawarta jedynie w człowieku, musi się bronić na płaszczyźnie egzystencji fizycznej. Stara się więc zatrzymać te elementy, które składają się na człowieka. I to jest właśnie chęć życia w człowieku, wyrażająca się w szukaniu odpowiednich warunków życia a przede wszystkim w zaspakajaniu głodu i pragnienia. Sferę satysfakcji świadomości Hindusi określają mianem ZACNOŚCI Sferę satysfakcji uczucia mianem Miłowania, a sferę satysfakcji materialnej – mianem Dobrobytu.

                                                           ZACNOŚĆ

Śankaracarya w komentarzu do Bhagavadgity nazywa ZACNOŚĆ „postrzegalną przyczyną rozwoju i wyzwolenia istot żywych” podkreślając tym samym rolę tej sfery w osiąganiu ostatecznego celu człowieka, na który składa się przede wszystkim satysfakcja świadomości. Ponieważ w sensie chronologicznym antenatem tego pojęcia jest wedyjskie ryta (rta) dlatego nie od rzeczy będzie zacząć bliższą charakterystykę indyjskiej ZACNOŚCI od omówienia tego wcześniejszego pojęcia. Radhakrishnan tak pisze „ Ryta, to w dosłownym znaczeniu porządek rzeczy” Wyraża ono wszelkie prawa w ogóle i jest samą SPRAWIEDLIWOŚCIĄ. Pojęcie to musiało być początkowi zasugerowane regularnością ruchów Słońca, Księżyca i Gwiazd, przemian dnia i nocy, a także pór roku. Ryta oznacza porządek świata. Wszystko co jest uporządkowane we wszechświecie, ma Rytę za swą zasadę.” Warto tu pamiętać , że etymologicznie wyraz ten jest związany  z wyrazem arte, który również sugeruje harmonię. W rezultacie można bezpiecznie konkludować, że Ryta to ów harmonijny modus operandi rzeczywistości. Ale dalej: „ skoro Ryta ustanawia również normy MORALNOŚCI , więc też nic dziwnego, że iż wolna sama staje się moralnością. Dobrzy ludzie chodzą drogą Ryty. Waruna, doskonały przykład wyznawcy Ryty jest „dhrtavraa” – o NIEZMIENNYCH OBYCZAJACH. Tak oto w kontekście ryty pojawia się pojawia się pierwiastek „dhr”, znaczący tyle co PODTRZYMYWAĆ, ZACHOWYWAĆ i od którego wywodzi się słowo DHARMA. Dharayate lokam iti dharmach – podtrzymuje świat więc dharma. Podobnie rycie, dharma, czyli ZACNOŚĆ jest ostoją całego świata. „Do człowieka ZACNOŚCI uciekają się wszyscy ludzie. Zacność gładzi grzechy. Wszystko jest osadzone w Zacności. Dlatego o Zacności powiadają, że jest tym najwyższym”.

Niezwykle interesująca jest definicja Zacności w Kamasutrze. Wynika z niej, że postępownie w zgodzi z nauką (śastra) jest Zacnością. I tu dotykamy sprawy najważniejszej. Definicja ta bowiem określa Zacność jako podstawę w DZIAŁANIU. Jeśli jeszcze dodam, że tak jak w naszym kręgu kulturowym, również w Indiach między nauka i prawda stawiano znak równania, to stąd wniosek, że Zacność to znaczy tyle, co żyć w zgodzie i w harmonii z tym co uznajemy za naukowy, ergo prawdziwy obraz rzeczywistości. I to na tym właśnie zdaje się polegać owa satysfakcja świadomości. Ponieważ wiem, że jest tak a tak, będę uważał się za zacnego, prawego i sprawiedliwego, jeśli postąpię zgodnie z moją wiedzą. To przecież nie kto inny, lecz sam Manu powiada:

Pośród bytów, te co żyją,

Są najlepsze, a wśród żywych

Te, co myślą, wśród myślących

Znowu ludzie, a wśród ludzi

Najlepszymi są bramini.

Wśród braminów zaś uczeni

Wśród uczonych, ci co mają

Bardzo mocne przekonania.

Pośród nich zaś ci, co w życiu

Zgodnie z nimi postępują.

Sprawę można by w tym miejscu uznać za wyjaśnioną, gdyby nie owa wcześniej przytoczona etymologia słowa dharma. Przypisuje ona temu pojęciu jakiś niezależny byt oraz funkcję podtrzymywania świata. Otóż dharama,  podobnie jak wcześniejsza rta nie oznacza tylko postępowania zgodnego z porządkiem wszechrzeczy, ale również określa ten porządek – po prostu jest nim. Jeżeli jeszcze dodamy, że po okresie wydyjskim zostało odnalezione i rozwinięte przeświadczenie, że wypełnienie lub niewypełnienie indywidualnej dharmy ma bezpośredni wpływ na ów porządek, to będziemy mieli całkowity obraz tego pojęcia. Oczywiście ma to dla nas dzisiaj posmak mistyczny, aczkolwiek łatwiej już nam to zrozumieć. Przecież postępowanie jednostki znajdującej się w odpowiednio newralgicznym punkcje naszej cywilizacji (przysłowiowy guzik od rakiet atomowych) niewątpliwie mieć będzie wpływ na to, co przynajmniej z naszej perspektywy jest już wszechświatem. Podobnie łatwo nam przyjąć, że suma zachowań jednostkowych ma dodatni lub ujemny wpływ na otaczający nas świat. Jakże wymownym tego dowodem są nasze kłopoty ekologiczne. W kontekście indyjskim dokładnie tak było zrozumiałe zjawisko warnasankary, czyli mieszania się stanów przez małżeństwa, które prowadzi do totalnej ruiny. Reasumując dotychczasowe uwagi powiedzieć chyba można, że satysfakcja świadomości w nurcie ZACNOŚCI świeckiej, czyli aktywnej, polega na byciu w porządku wobec rzeczywistości i jej praw opisanych w nauce (śastra). Otóż kolejne pytanie dotyczy charakteru tego opisania i co za tym idzie – bardziej szczegółowej charakterystyki samej ZACNOŚCI.

CDN.

W następnej części:

Rytuał, Miłowanie, Dobrobyt, Podstawowe konflikty moralne, Biedy Żywota Ludzkiego, Realizm Etyczny.

UJ_Koziorożec

Ars amandi – Owidiusz

ARS AMANDI – tłumaczył Antoni Słonimski  (całość na samym dole strony, z możliwością pobrania)

Ars amandi, sztuka kochania; nazwa znana z dydaktyczno-żartobliwego poematu Owidiusza Ars amatoria zawierającego przestrogi, pouczenia, wskazówki, kanon sztuki zalotów. Ars amandi patronowała Wenus.

fragment:

XIX
Wenus, bogini miłości,
najskrytsze wdzięki przesłania.
Zwierz spełnia zaś na widoku
tajne obrządki kochania…
Na widok ten zawstydzone
oczy odwraca dziewica…
Dla ludzkich sprawek miłosnych
konieczną jest tajemnica.
Zbyt jasne, nazbyt jaskrawe
bywają słońca promienie.
Jeżeli już nie ciemności –
to wybieramy pÛłcienie… 35
Nawet podÛwczas, gdy ludzie
pÛłdziko pędzili życie,
kiedy im dęby dawały
jedzenie oraz ukrycie –
Nawet podÛwczas rÛd ludzki
miłosne obrzędy czyni
nie na widoku publicznym,
lecz w lesie albo jaskini.
Tak wstydliwości przestrzegał
przed laty człowiek pierwotny.
A dzisiaj – dziś co widzimy?
Wszędzie – upadek sromotny.
Każdy o swoich podbojach,
proszony czy nie proszony,
gada i gada, i gada
najprzerÛżniejsze androny.
Źle robią, co swym triumfem
nazbyt rozgłośnie się szczycą.
Tajemne sprawy miłości
powinny być – tajemnicą

 

 

Tekst w całości w formacie pdf:   06. publiusz owidiusz nazo – sztuka kochania (1)  <== klik !

ZAĆMIENIA Astronomia część I z III

Zaćmienie Słońca

Czym jest zaćmienie Słońca?

Zaćmienie Słońca jest zjawiskiem astronomicznym, które wydarza się cyklicznie podczas nieustannej wędrówki  Słońca Luny oraz Ziemi.  Ciała te muszą znajdować się na jednej linii (rys.1). W związku z tym należy wiedzieć , że wydarza się ono tylko podczas nowiu, kiedy Luna znajduję się pomiędzy Ziemią a Słońcem.

ZAĆMIENIA

Należy również zauważyć, że gdy Księżyc  rzuca cień na powierzchnie ziemi, i w zależności od położenia obserwatora względem Księżyca, zasłania on część lub całą tarcze Słoneczną. Cień taki składa się z 2 elementów. Ten stożkowy ciemniejszy cień (rys.1), oraz obszar wokół czyli półcień.  Te obszary dają nam możliwość obserwacji zaćmień. Jeśli człowiek – obserwator, znajduje się poza granicami półcienia nie będzie w stanie obserwować tego zjawiska.  Będący w półcieniu zobaczą zaćmienie częściowe, a ci którzy znajdą się w cieniu ujrzą całkowite zaćmienie Słońca.

Można zadać pytanie, na podstawie twierdzenia ruchu ciał : Ziemi , Słońca i Luny, oraz powyższego rysunku świadczącego, że zaćmienie występuje tylko wówczas gdy wszystkie 3 ciała znajdą się na lini prostej, dlaczego zaćmienie nie następuje co miesiąc? Otóż orbita Księżyca jest nachylona względem płaszczyzny orbity Ziemi, co powoduje, że cienie padają obok rys.2)

rys 2

Jak przebiega zaćmienie?

Księżyc obiega Ziemię w ciągu 27,3 dnia, ten okres nazywamy miesiącem gwiazdowym, a Ziemia Słońce w przeciągu 365,2 dnia. Księżyc natomiast potrzebuje 2,5 dnia aby przejść przez wszystkie swoje fazy (od nowiu do nowiu) i ten okres nazywamy miesiącem synodycznym lub lunacją.

Podczas obiegu Księżyc przecina płaszczyznę orbity Ziemi dwukrotnie. Te punkty przecięcia nazywamy Węzłami Księżycowymi (wstępujący i zstępujący) Księżyc który jest w fazie nowiu znajduje się zazwyczaj ponad lub pod Słońcem. Gdy znów Księżyc jest w pełni omija zwykle cień Ziemi.  Są rzadkie przypadki, że Luna  w pełni bądź nowiu) przemieści się w pobliżu jednego z Węzłów i wówczas może nastąpić zaćmienie.

Gdy Księżyc przecina orbitę Ziemi z południa na północ mówimy wtedy o punkcie tym, że jest węzłem wstępującym (północnym, Głową Smoka), jeśli sytuacja i przecięcie ma miejsce z północy na południe punkt ten nazywamy Węzłem  zstępującym ( południowym, Ogonem Smoka).  Ponieważ Ziemia i Słońce usiłują przeciągnąć Księżyc na swoją stronę, Węzły przemieszczają się ruchem retrogradacyjnym – wstecznym, czyli prościej ujmując cofają się.  Te ruchy powodują, że pełnia i nów przypadają na jednej linii ze Słońcem co 177,3 dnia, a okres ten nazywamy sezonem zaćmień. Dlatego przynajmniej dwa razy do roku przypadają dwa sezony zaćmień, kiedy mogą wystąpić zaćmienia Słońca i Księżyca. Dwa takie sezony w rezultacie dają nam 346,6 dnia i okres ten nazywamy rokiem zaćmieniowym.

Różnica pomiędzy rokiem zaćmieniowym a rokiem kalendarzowym wynosi 18, 6 dnia, i ta różnica powoduje, że czasami zaćmień może zdarzyć się więcej niżeli tylko dwa.  Łączna liczba zaćmień nie przekroczy jednak  siedmiu.  Ostatnie siedem zaćmień miało miejsce w 1982 roku. Natomiast w 2038 będziemy mieli cztery półcieniowe zaćmienia Księżyca, jedno całkowite i dwa obrączkowe zaćmienia Słońca.  Występują one z reguły parami. Zaćmienie Słońca następuje około 15 dni po lub przed zaćmieniem Księżyca.

Rodzaje zaćmień Słońca

  • zaćmienie częściowe – występuje, gdy obserwator nie znajduje się wystarczająco blisko przedłużenia linii łączącej Słońce i Księżyc, by znaleźć się całkowicie w cieniu Księżyca, lecz na tyle blisko, że znajduje się w półcieniu.
  • zaćmienie całkowite – występuje, gdy obserwator znajduje się w cieniu Księżyca. W takim przypadku widoczna staje się korona słoneczna. Jest to możliwe dzięki temu, że obserwowane rozmiary kątowe Księżyca są tylko nieznacznie większe od rozmiarów kątowych Słońca i w przypadku zaćmienia całkowitego, Księżyc przysłania całkowicie powierzchnię Słońca, ale nie przysłania korony słonecznej. Na kilka chwil przed całkowitym przesłonięciem Słońca przez Księżyc powstaje przepiękne zjawisko nazywane poetycko „pierścień z diamentem”.
  • zaćmienie obrączkowe – zwane również zaćmieniem pierścieniowym występuje wtedy, gdy, podobnie jak w przypadku zaćmienia całkowitego, obserwator znajduje się bardzo blisko przedłużenia linii łączącej Słońce i Księżyc. W odróżnieniu jednak od zaćmienia całkowitego, w przypadku zaćmienia pierścieniowego rozmiary kątowe Księżyca są mniejsze niż rozmiary kątowe Słońca. Dzieje się tak wtedy, gdy zaćmienie ma miejsce w czasie, gdy Księżyc znajduje się w pobliżu apogeum swojej orbity, czyli w pozycji najbardziej oddalonej od Ziemi.
  • zaćmienie hybrydowe – zachodzi wówczas, gdy w pewnych miejscach Ziemi to samo zaćmienie jest całkowite, a w innych obrączkowe. Tylko około 5% wszystkich zaćmień jest hybrydowych.

W przypadku zaćmienia centralnego (całkowite, obrączkowe lub hybrydowe) obserwator nieznajdujący się w centrum, czyli nie w cieniu, ale w półcieniu obserwuje jedynie zaćmienie częściowe.

Przebieg zaćmienia Słońca

„Dokładne momenty   najważniejszych zjawisk zachodzących podczas zaćmienia Słońca nazywane są kontaktami i określane numerami : 1,2,3,4. Zaćmienie Słońca dla danego miejsca obserwacji zaczyna się w momencie pierwszego kontaktu, gdy Księżyc zaczyna się nasuwać na tarczę Słońca. Ten punkt jest oznaczony P1, czyli „pierwszy kontakt półcienia”. Proszę nie zapominać, że w fazie zaćmienia częściowego znajdujemy się w półcieniu Księżyca; obserwatorzy nie zobaczą cienia Księżyca aż do momentu zaćmienia całkowitego. Drugi kontakt, oznaczający początek centralnego zaćmienia, będzie obserwowany tylko w obrębie pasa zaćmienia całkowitego. Jest to moment, gdy wschodnia krawędź Księżyca (lewy brzeg, gdy patrzymy z północnej półkuli) dotyka wschodniej krawędzi Słońca (także lewego brzegu, gdy patrzymy z północnej półkuli) . Oznacza on początek zaćmienia całkowitego lub obrączkowego. Ten kontakt oznaczany jest U1, czyli „pierwszy kontakt cienia” .( z łac. Umbra – cień). Zaćmienie całkowite lub obrączkowe kończy się wtedy, gdy zachodni  prawy brzeg) Księżyca opuszcza zachodni ( prawy) brzeg Słońca. Ten punkt oznaczamy jako U2. Środek między U1 i U2 jest punktem maksymalnej fazy zaćmienia. Ostatni kontakt P2 oznacza koniec zaćmienia częściowego.

Całkowite zaćmienia Słońca z Warszawy :

Dane zgodnie z: NASA World Atlas of Solar Eclipse Paths

Data

10.02.1286 p.n.e.
29.04.1011 p.n.e.
24.06.894 p.n.e.
06.08.700 p.n.e.
19.02.348 p.n.e.
13.07.364 p.n.e.
19.10.183 p.n.e.
28.05.64 p.n.e.
01.06.113 n.e.
09.10.348 n.e.
29.11.878 n.e.
04.09.1187 n.e.
07.06.1415 n.e.
26.06.1424 n.e.
28.07.1851 n.e.
08.06.2681 n.e.
15.08.2911 n.e.

Uwaga: Dane dotyczące odległych czasowo zjawisk astronomicznych mogą być niedokładne.

 

BIBLIOGRAFIA: Seria OXFORD Astronomia Simon i Jacqueline Mitton, Zaćmienie! Philip S. Harrington & Wikipedia
 
 
Tekst na russkom yazyke

solnechnoye zatmeniye

Chto takoye solnechnoye zatmeniye ?

Zatmeniye solnechnoye yavleniye astronomicheskogo tsikla , kotoroye proiskhodit v protsesse nepreryvnogo pokhod VS Luna i Zemlya. Eti organy dolzhny bytʹ na odnoy linii (ris. 1). Takim obrazom, vy dolzhny znatʹ, chto eto proiskhodit tolʹko vo vremya novoluniya , kogda Luna nakhoditsya mezhdu Zemley i Solntsem.

Sleduyet takzhe otmetitʹ, chto , kogda Luna otbrasyvayet tenʹ na poverkhnostʹ zemli , i v zavisimosti ot polozheniya nablyudatelya po otnosheniyu k Lune , ona okhvatyvayet chastʹ ili vesʹ solnechnyy disk. Tenʹ On sostoit iz dvukh chastey. Temnyy konus teni (ris. 1) , i oblastʹ vokrug ili polutenʹ. Eti oblasti dayut nam vozmozhnostʹ nablyudatʹ za zatmeniyem. Yesli chelovek -nablyudatelʹ, nakhodyashchiysya za predelami poluteni ne budet imetʹ vozmozhnostʹ nablyudatʹ eto yavleniye. Buduchi v poluteni chastichnoye zatmeniye uvidyat, i te, kto okazyvayutsya v teni uvidyat polnoye zatmeniye Solntsa.

Vy mozhete zadatʹ vopros, na osnove trebovaniy dvizheniya tel : Zemli, Solntsa i Luny, a takzhe predostavleniye na risunke vyshe , chto zatmeniye proiskhodit tolʹko togda, kogda vse tri tela nakhodyatsya na linii , poetomu zatmeniya proiskhodyat ne kazhdyy mesyats? Nu, orbita Luny naklonena po otnosheniyu k ploskosti orbity Zemli , chto delayet teni padayut ryadom s risunok 2)

Luna vrashchayetsya vokrug Zemli v 27,3 dney, etot period nazyvayetsya mesyatsa zvezd i Zemli Solntse v365,2 dnya. Luna 2,5 dnya i neobkhodimostʹ proyti cherez vse yego fazy ( novoluniya do novoluniya d.) , i etot period nazyvayetsya sinodicheskiy mesyats ili lunnyy .

Vo vremya tsikla Luna peresekayet ploskostʹ orbity Zemli v dva raza. Eti tochki peresecheniya nazyvayut lunnymi uzlami ( voskhodyashchiy i niskhodyashchiy ) Luny, kotoraya nakhoditsya v faze novoy luny , kak pravilo, vyshe ili nizhe Solntsa. Opyatʹ zhe, Luna polnostʹyu obkhodit obychnyye teni Zemli. Yestʹ redkiye sluchai , chto Luna polnoy ili novoy luny ) budet dvigatʹsya vblizi odnogo iz uzlov, i eto mozhet bytʹzatmeniye.

Kogda Luna peresekayet orbitu Zemli s yuga na sever tot moment, kogda my govorim, chto uzelvverkh (na sever, golova drakona ) , yesli situatsiya proiskhodit i na peresechenii s severa na yug razdel nazyvayetsya sverkhu vniz Junction (Yuzhnaya , Dragon Tail ). Tak kak Zemlya i Solntse pytayetsya peretashchitʹ Luny na vash sayt, trafik, prokhodyashchiy retrogradacyjnym uzlov – obratnoye , to yestʹ , poprostu govorya otstupayet. Eti dvizheniya vyzyvayut polnotu i Luna padeniya na linii s Solntsem kazhdyye 177,3 dney, i etot period nazyvayetsya zatmeniye sezona. Tak po krayney mere dva raza v god , padeniye dvukh sezonov zatmeniya, zatmeniya proiskhodyat , kogda Solntse i Luna. Dva takikh sezonov, kak rezulʹtat 346,6 dayet nam denʹ i vremya nazyvayetsya zatmeniya v proshlom godu.

Raznitsa mezhdu proshlym godom i zatmevaya kalendarnyy god sostavlyayet 18, 6 denʹ, i eta raznitsa oznachayet, chto inogda zatmeniye mozhet proizoyti boleye niżeli tolʹko dva. Obshcheye kolichestvo zatmeniy, odnako, ne dolzhno prevyshatʹ semi. Posledniye semʹ zatmeniy proiskhodyat v 1982 godu. Tem ne meneye, v 2038 godu my budem imetʹ chetyre polutonov lunnoye zatmeniye, odin polnyy i dva kolʹtseobraznoye solnechnoye zatmeniye. Oni, kak pravilo, v parakh. Solnechnoye zatmeniye proiskhodit primerno za 15 dney do ili posle zatmeniya Luny.

Tipy solnechnykh zatmeniy

chastichnoye zatmeniye – proiskhodit, kogda nablyudatelʹ ne nakhoditsya dostatochno blizko, chtoby prodlitʹ linii, soyedinyayushchey Solntse i Lunu, chtoby nayti sebya polnostʹyu v teni luny, no eto dostatochno blizko, chto ona nakhoditsya v poluteni.
Polnoye zatmeniye – proiskhodit, kogda nablyudatelʹ raspolozhen v teni Luny. V etom sluchaye, stanovitsya ochevidnym, solnechnoy korony. Eto vozmozhno v svyazi s tem, chto nablyudayemyye uglovyye razmery Luny lishʹ nemnogo bolʹshe, chem uglovyye razmery Solntsa i v sluchaye polnogo zatmeniya, Luna polnostʹyu zakryvayet poverkhnostʹ Solntsa, no ne zatmevayet solnechnoy korony. Cherez neskolʹko mgnoveniy, prezhde chem polnostʹyu izmenitʹ Solntsa Luna sformirovalasʹ poeticheski krasivoye yavleniye nazyvayut „kolʹtso s brilliantom”.
kolʹtseobraznoye zatmeniye – takzhe izvestnaya kak kolʹtsevoye zatmeniye proiskhodit, kogda, kak v sluchaye polnogo zatmeniya, nablyudatelʹ nakhoditsya ochenʹ blizko k rasshireniyu linii, soyedinyayushchey Solntse i Lunu. Odnako, v otlichiye ot polnogo zatmeniya, kolʹtseobraznoye zatmeniye Luny uglovyye razmery kotorykh menʹshe uglovykh razmerov Solntsa. Eto proiskhodit, kogda zatmeniye proiskhodit, kogda Luna nakhoditsya vblizi apogeya svoyey orbity, polozheniye naiboleye udalennoy ot Zemli.
gibridnyye zatmeniye – proiskhodit, kogda zemlya v nekotorykh mestakh to zhe samoye zatmeniye obshchem, kolʹtsevyye i drugiye. Lishʹ okolo 5% ot obshchego zatmeniye predstavlyayet soboy gibrid.
Dlya tsentralʹnogo zatmeniya (vsego, kolʹtsevoy ili gibrid) nieznajdujący nablyudatelya v tsentre, kotoryy ne nakhoditsya v teni, no v tusklom svete nablyudayetsya lishʹ chastichnoye zatmeniye.

Probeg solnechnoye zatmeniye

„Tochnyye momenty iz naiboleye vazhnykh yavleniy, proiskhodyashchikh vo vremya solnechnykh zatmeniy nazyvayetsya kontaktov, i opredelili tsifry: 1,2,3,4. Solnechnoye zatmeniye nablyudeniyesayta nachinayetsya v moment pervogo kontakta, kogda Luna nachinayet privodit ikh na solntse. Etot moment otmechen P1, ili «pervyy kontakt poluteni „. Pozhaluysta, ne zabyvayte, chto chastichnaya faza zatmeniya my nakhodimsya v polovine svete luny ; nablyudateli ne uvideli teni do polnogo zatmeniya Luny . Vtoroy kontakt , ukazyvayushchiy na nachalo tsentralʹnogo zatmeniya budet nablyudatʹsya tolʹko v obshchem poyasa zatmeniye. Eto tot moment, kogda vostochnyy kray Luny ( levyy bereg, yesli smotretʹ so storony severnogo polushariya ) kasayetsya vostochnogo kraya Solntsa ( levomu krayu , yesli smotretʹ s severnogo polushariya). Eto oznachayet, chto nachalo zatmeniya, polnoye ili kolʹtsevoy . Etot kontakt otmechen U1, „pervyy kontakt teni „. (Ot lat Umbra – . Teni). Polnoye ili kolʹtseobraznoye zatmeniye zakanchivayetsya, kogda zapadnyye pravyy bereg) Luna ukhodit na Zapad ( pravyy ) kray Solntsa. Eta tochka oboznachena kak U2. Sredneye mezhdu U1 i U2 yavlyayetsya tochkoy maksimalʹnoy fazy zatmeniya. Posledneye P2 kontakta znamenuyet konets chastichnoye zatmeniye.

 
Ssylki: Seriya OXFORD Astronomiya Saymon i Zhaklin Mitton , Eclipse ! Philip S. Harrington & Wikipedia

Alan Leo – Sto aforyzmów Alana Leo – Niebo Gwieździste nr. 7(13), 8(14) 1936 rok, rocznik II

Sto aforyzmów Alana Leo – Niebo Gwieździste

(zachowana oryginalna pisownia)
William Frederic Allan urodził się w Westmisterze  7 sierpnia 1860 o 5 g. 49 m. przedpołudniem. Twarda szkoła życia jaką przeszedł w młodości zrobiła zeń poważnego sumiennego pracownika. Wstąpiwszy do zawodu kupieckiego , rychło okazał wielkie zdolności, tak , że już w 21 r. życia został kierownikiem filji fabryki maszyn do szycia w Manchesterze. W kilka lat później  zetknął się tamże z naturalistą dr. Richardson’em, który pierwszy wprowadził go w arkana astrologji. W 28 r. życia wraca do Londynu, gdzie 21. XI. 1889 z przyjacielem swoim F.W Lacey’ em postanawia założyć czasopismo astrologiczne. Lipiec 1890 przynosi pierwszy numer  ” The Astrologer’ s Magazine”, gdzie poraz pierwszy stykamy się z astrologicznym pseudonimem: Alan Leo. Każdy roczny prenumerator miał zapewniony bezpłatny horoskop. Skońcem tygodnia obliczał Alan Leo horoskopy, które następnie Lacey w wieczornych godzinach interpretował. Po roku pismo było wprowadzone, włożony kapitał mogli wycofać, oraz mieli poza sobą 1500 bezpłatnych obliczonych horoskopów. Gruntowna, sumienna praca ogromny talent organizacyjny oraz niezwykłe samozaparcie cechują jego dalsze głównie  popularyzacji astrologji poświęcone życie. W zawodzie kupieckim uprawianym na terenie całego kraju, spotykał się z tak świetnymi rezultatami,  ze napływające ze wszystkich stron zamówienia firma ledwie ze spóźnieniem mogła załatwić. Wszystek wolny czas poświęcał głównie na odwiedzanie prenumeratorów swego czasopisma, nawiązywanie z nimi osobistego kontaktu , urządzanie wykładów astrologicznych, oraz zdobywanie współpracowników. W tym czasie wydaje Charubel’  ” Symbolikę znaków zodjakalnych” i Green’a „Metodę dyrekcyj” Dalszą jego zasługa jest założenie Towarzystwa Astrologicznego, które istnieje po dzień dzisiejszy. Przy obliczaniu bezpłatnych horoskopów poznał początkiem 9 dekady XIX wieku swoją przyszłą małżonkę. Przeznaczenie chciało że Lacey oddał mu horoskop do interpretacji. Zadziwiająca zgodność horoskokpu z konstelacjami Alana Leo rzuciła się odrazu w oczy. W krótki czas potem w czasie podróży odwiedził właścicielkę w Southampton  – by przezwyciężeniu pierwszych trudności zawrzeć z p. Bessie szczęśliwy związek.  Za radą swojej małżonki powiększył w r. 1895, swoje czasopismo, zamieniwszy tytuł na „Modern Astrology”. Nadszedł czas największej intenzywności twórczej – powstają jego liczne dzieła i rozprawy astrologiczne – oraz okres powodzenia organizacyjnego i wydawniczego. Żył niezwykle skromnie, jako zdecydowany wegetarjanin, abstynent i niepalący, wstawał o 6 rano i pracował – z przerwami na posiłek – do 9 wieczorem. Umiera 30 sierpnia 1917 r.Alan Leohoroskop sporządzony w programie Urania.  – Jayanti

Ogłosił następujące dzieła:

1. Astrology for all                                                                  12. Astrological Essays

2. Art of synthesis                                                                   13. Horary Astrology

3. Dictionary of Astrology                                                   14. Mars, the War Lord

4. Astrologer and His work                                                  15. Medical Astrology

5. Casting the Horoskope                                                      16. Planetary Influence

6. Esoteric Astrology                                                              17. Practical Astrology

7. Everybody’s Astrology                                                     18. Reason Why in Astrology

8. Horoskope in Detail                                                            19. Saturn the Reaper

9. How to judge a Nativity                                                    20. Symbolism and Astrology

10. Key to your own Nativity                                              21. What we mean By Astrology

11.Progressed Horoskope                                                     22. What is a                                                                                                                               Horoskope

1. Symbolika astrologiczna zawiera w sobie dzieje Ziemi jako planety.

2. Ascendent odpowiada wschodowi Słońca i symbolizuje zwycięstwo materii na duchem; MC odpowiada południu i wykazuje równowagę między duchem a materią; Descendent odpowiada zachodowi Słońca i symbolizuje zwycięstwo ducha nad materią; IC wreszcie to najgłębsza tajemnica, okultny ośrodek.

3. Kardynalne znaki podają fizyczne warunki zewnętrznego życia, stałe znaki dotyczą uczuć będących w trakcie dojrzewania, zmienne wskazują ukryte siły psychiczne oraz wydarzenia minionych żywotów.

4. Podział znaków na kardynalne, stałe i zmienne reprezentuje czyn, mowę i myśl, inaczej mówiąc: ciało, duszę i ducha.

5. Sześć domów nad horyzontem (7, 8, 9, 10, 11, 12) odpowiada „stronie życiowej” wszechświata, sześć pod horyzontem (1, 2, 3, 4, 5, 6) – „stronie zjawisk”.

6. Istnieje ścisły związek między znakami i domami (pierwszy dom odpowiada znakowi Barana itd.).

7. Domy odnoszą się do fizycznej i eterycznej materii, znaki do materii pragnieniowej (mentalnej).

8. Wpływ znaków jest większy od wpływu domów, przy czym pierwsze opanowują te ostatnie.

9. Domy podobne są do przezroczystych naczyń, z których każde ukształtowane jest wg swoistego wzoru; znaki stanowią treść tychże naczyń, nadając im odrębną substancję, barwę i gatunek.

10. Cztery trygony to: powietrze, woda, ogień i ziemia, czyli duch, przestrzeń, czas i materia. Trzy kwadratury to znaki kardynalne, stałe i zmienne.

11. Znaki kardynalne rządzą głową, charakterystycznym ich znamieniem jest aktywność (Baran, Rak, Waga i Koziorożec).

12. Znaki stałe rządzą sercem i wolą, a ich charakterystycznym znamieniem jest stałość (Byk, Lew, Skorpion, Wodnik).

13. Znakom zmiennym podlegają członki, płuca i wnętrzności, a ich najważniejszą cechą jest zdolność adaptacji (Bliźnięta, Panna, Łucznik, Ryby).

14. Znaki nieparzyste są pozytywne, męskie, dzienne; znaki parzyste są negatywne, żeńskie i nocne.

15. Znaki pozytywne odnoszą się do energii, czyli siły życiowej, znaki negatywne do materii, czyli strony zjawiskowej.

16. Znaki ogniste jako całość, oznaczają energię, żywotność i siłę. Baran to twórca, Lew – organizator, Łucznik – wykonawca.

17. Znaki wodne jako całość oznaczają ruchliwość i wrażliwość. Rak daje cierpliwość, Skorpion – namiętność, Ryby – uczuciowość i współczucie.

18. Znaki powietrzne jako całość oznaczają ekspansję i mentalność. Waga to kobieta, Wodnik – ojciec, Bliźnięta – dziecko.

19. Znaki ziemskie jako całość oznaczają skończoność i doskonałość. Koziorożec to praktyczny idealista, Byk – kolekcjoner, Panna – krytyk.

20. Planety w wywyższeniu wywierają czystszy i silniejszy wpływ aniżeli w innym układzie.

21. Słońce to przejaw Logosu – w horoskopie oznacza indywidualność.

22. Księżyc to pośrednie ogniwo między Słońcem a każdą żyjącą istotą – w horoskopie oznacza osobowość.

23. Mars to planeta skondensowanej energii i prącego na zewnątrz impulsu.

24. Saturn hamuje, ogranicza i krystalizuje.

25. Saturn rządzi naszą jaźnią, Mars – zwierzęcym popędem.

26. Wenus i Jowisz to przeciwieństwa Marsa i Saturna.

27. Wenus jest planetą, której działanie wypływa z bezpośredniej, intuicyjnej siły jaźni.

28. Mars to planeta płodzenia, Wenus – stwarzania.

29. Jowisz jest planetą ekspansji i rządzi nieśmiertelną duszą.

30. Merkury jest planetą przystosowania i reprezentuje stan zdobytej wiedzy.

31. Uran reprezentuje całkowicie zindywidualizowaną osobowość.

32. Neptun pozostaje w związku z rozwojem psychicznym.

33. Koniunkcja symbolizuje zjednoczenie i syntezę.

34. Opozycja oznacza antagonizm, rywalizację i rozłam.

35. Kwadratura oznacza rozdźwięk i spór, zaś trygon spokój i harmonię.

36. Kwadratury z jednej strony krystalizują i organizują, z drugiej rozłączają i wstrząsają.

37. Trygon oznaczają postęp i harmonię.

38. Badając aspekty należy zwrócić uwagę na aplikację, czyli zbliżenie się szybszej planety.

39. Jeśli władca horoskopu przekroczył jeden aspekt i zbliża się ku drugiemu, należy na ten ostatni położyć szczególny nacisk.

40. Wpływy planet mają charakter ponadmaterialny i nie można ich ściśle wyrazić w słowach.

41. Słońce reprezentuje indywidualność i odpowiada znakom stałym.

42. Księżyc reprezentuje osobowość i odpowiada znakom zmiennym.

43. Ascendent reprezentuje ciało fizyczne oraz mózg i odpowiada znakom kardynalnym.

44. Ascendent porusza się najszybciej i odpowiada gunie radżas, Księżyc zajmuje miejsce pośrednie i odpowiada gunie sattwa, Słońce porusza się najwolniej i odpowiada gunie tamas.

45. Znaki ogniste dają silną żywotność, powietrze – słabsze zdrowie, lecz silniejszą mentalność, wodne obdarzają słabą konstytucją, znaki ziemskie dają dobre zdrowie, lecz niewiele siły życiowej.

46. Stałe znaki na wschodzie oznaczają siłę woli, kardynalne – energię, zmienne – brak stałości.

47. Wpływ ascendentu modyfikuje albo podkreśla planeta wschodząca.

48. Przy każdym wschodzącym znaku należy bacznie zwracać uwagę na odpowiadający mu dom.

49. Baran, Byk i Bliźnięta tworzą trygon intelektualny, ich zasadniczym rysem jest poznanie i postęp przez intelekt.

50. Rak, Lew i Panna tworzą trygon macierzysty, ich zasadniczą cechą jest życie uczuciowe i rozwój moralny.

51. Waga, Skorpion i Strzelec tworzą trygon odtwórczy, ich główną cechą jest postęp drogą reformy i odnawiania.

52. Koziorożec, Wodnik i Ryby tworzą trygon służenia, ich cechą jest służenie ludzkości.

53. Ogólny wpływ wschodzącego Neptuna wskazuje tendencję do przestawiania motywów, zaś Urana do przestawiania idei.

54. Wschodzący Saturn oznacza ograniczenie i zewnętrzną stronę potęgi, wschodzący Jowisz daje godność i wewnętrzną energię, z której wypływa siła woli.

55. Wschodzący Mars daje naturę zmysłową, wschodząca Wenus oczyszcza i uszlachetnia uczucia miłosne.

56. Wschodzące Słońce wzmacnia konstytucję i użycza wrodzonej godności.

57. Wschodzący Księżyc wpływa na temperament i uwypukla momenty dziedziczne.

58. Wchodzący Merkury jest bardzo czynny i oznacza duchowe zdolności, zależny jest jednak w znacznym stopniu od aspektów.

59. Władca horoskopu jest albo władcą wschodzącego znaku, albo planetą najsilniej postawioną w horoskopie.

60. Słońce w dobrych aspektach i położeniu daje powodzenie w życiu.

61. W celu scharakteryzowania zdrowia należy brać pod uwagę Ascendent, Księżyc i Słońce.

62. Jeśli Słońce znajduje się w złych aspektach, wówczas strumień siły życiowej ulega zahamowaniu. Jeśli Księżyc jest uszkodzony wówczas narzędzie siły życiowej jest anormalne. Jeśli Ascendent jest uszkodzony, cierpi na tym zdrowie odpowiednio do rodzaju uszkodzenia oraz wschodzącego znaku.

63. Hyleg jest punktem horoskopu, od którego zależy zdrowie i życie.

64. Pomyślne znaki na wschodzie udzielają bujnej siły życiowej, negatywne natomiast obdarzają słabym organizmem.

65. Nazwą afeta określa się ciało niebieskie, które podtrzymuje życie, zaś nazwą anareta – odbierające życie.

66. Stosunek między znakami i domami jest stosunkiem odpowiedniości, czyli analogii.

67. W celu wydania sądu o sprawach finansowych, należy studiować drugi dom horoskopu ze wszystkimi jego związkami.

68. Znaki kardynalne dają pieniądze przez sławę i publiczne uznanie, stałe – wskutek władzy lub autorytatywnego wpływu, zmienne – drogą służby i zwyczajnych sposobów.

69. Trzeci dom wywiera decydujący wpływ na myślenie i pozostaje pod władzą Merkurego.

70. Celem wydania sądu o zdolnościach umysłowych bierze się pod uwagę zarówno Słońce, Księżyc, Merkurego, jak również trzeci dom.

71. Czwarty dom mówi o ostatnich latach życia, otoczeniu i o rodzicach.

72. Znaki na wierzchołkach 4 i 10 domu, ich władcy jak też aspekty przez nich tworzone oznaczają wzajemny stosunek rodziców oraz ich wpływ na urodzonego.

73. Rozważając kwestie wpływu rodzicielskiego bierze się pod uwagę: dla ojca – Słońce i Saturna, dla matki – Księżyc i Wenus.

74. Piąty dom traktuje o rozrywkach, życiu towarzyskim oraz pracy społecznej.

75. Dom piąty mówi również o uczuciach i namiętnościach, zaś znak na jego początku wskazuje na przeżycia w przeszłych istnieniach.

76. Pierwszy, piąty i dziewiąty dom reprezentują osobowość człowieka i przedstawiają symbolicznie jego obecną, minioną i przyszłą świadomość.

77. Szósty dom stoi w związku z MC oraz z drugim domem i dotyczy pracy, podwładnych, chorób i fizycznej konstytucji.

78. Szósty dom mówi również o psychicznych tendencjach urodzonego i jest domem magii ceremonialnej.

79. Siódmy dom jest uzupełnieniem pierwszego i reprezentuje połączenie tego wszystkiego co w Ascendencie jest rozdzielone.

80. Siódmy dom oznacza przekształcenie namiętności w miłość, przezwyciężenie intelektu przez mądrość i całkowite zindywidualizowanie samoświadomości.

81. Każda planeta w siódmym domu opisuje partnera oraz przebieg związku.

82. Z powyższego punktu widzenia można siódmy dom uważać za dom indywidualności, w przeciwieństwie do osobowości. Ich połączenie jest prawdziwym małżeństwem.

83. Jeśli siódmy dom i jego władca nie dają jasnej prognozy, obserwować należy w męskich horoskopach aplikację Księżyca, w żeńskich – aplikację Słońca.

84. O partnerze małżeńskim mówi planeta znajdująca się w siódmym domu oraz znak na jego początku. Jeśli nie zawiera on żadnej planety, należy wziąć pod uwagę władcę znaku na początku domu, oraz znak przez niego zajęty.

85. Ósmy dom jest domem śmierci oraz tego wszystkiego, co pozostaje z nią w związku, odnosi się również do pewnych form medialności i okultyzmu.

86. Przy wszystkich pytaniach dotyczących śmierci należy starannie zbadać znak na początku ósmego domu, jak też te znaki, które zawierają najwięcej planet.

87. Dziewiąty dom jest domem filozofii i wznioślejszej myśli abstrakcyjnej.

88. Dziewiąty dom mówi o możliwościach przyszłości.

89. Wszystkie planety w dziewiątym domu posiadają wyższy stopień wibracyjności niż gdyby znajdowały się w innym sektorze nieba.

90. Dziewiąty dom mówi o pobudkach czynu, o myśli leżącej u podstaw słowa.

91. Dziesiąty dom jest domem poglądów, sławy, stanowiska, zainteresowań i działalności, reprezentuje życie publiczne i ziemską działalność urodzonego.

92. Przy wydawaniu sądu w sprawie stanowiska należy starannie zbadać Saturna, władcę znaku Koziorożca, dziesiątego domu w naturalnym następstwie znaków.

93. Dom jedenasty jest domem przyjaciół, znajomych, nadziei, życzeń i dążeń.

94. Dwunasty dom jest domem trosk i zmartwień.

95. Słońce i Księżyc w aspektach aplikacyjnych wpływają na polaryzację w wiekszym stopniu niż w aspektach separacyjnych.

96. Jeżeli Słońce znajduje się nad Księżycem, wschodząc lub zachodząc, wówczas charakter indywidualny będzie silniejszy od osobowości.

97. Gdy Słońce i Księżyc znajdują się pod horyzontem, wówczas ich połączenie jest silniejsze, a polaryzacja bardziej skomplikowana.

98. Gdy Słońce i Księżyc znajdują się nad horyzontem, wówczas Słońce osiąga większy wpływ. W przeciwnym położeniu większy wpływ przypada Księżycowi.

99. Polaryzacja jest silniejsza, gdy Słońce i Księżyc wschodzą, słabsza – gdy zachodzą.

100. Gdy Słońce lub Księżyc znajdują się w aplikacji do planet dobroczynnych, wówczas w wypadku Słońca silniejsza jest indywidualność, w wypadku Księżyca – osobowość.

alan_leo